sobota, 20 sierpnia 2016

BACK TO SCHOOL: PRZYBORY SZKOLNE 2K16


Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek tak szybko zlecą mi dwa miesiące wakacji. Do usłyszenia pierwszego dzwonka w tym roku szkolnym zostało nam 12 dni. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z moimi małymi, ostatnimi, szkolnymi zakupami. 

Nie wiem jak Wy, ale w tym roku kompletnie nie przyłożyłam się przy wybieraniu rzeczy do szkoły. Pierwszy raz nie stałam i nie szukałam zeszytów przez godzinę tylko wzięłam pierwsze z brzegu. Jest to moja ostatnia klasa w szkole średniej i powiem szczerze, że łezka się zakręciła przy zakupach. 
Wszystkie rzeczy kupowałam w Auchan, więc jeżeli coś przykuje Waszą uwagę to myślę, że znajdziecie jeszcze wszystko w sklepie.


Na sam początek lecą zeszyty A4. Nigdy nie byłam do nich przekonana i dziwiłam się jak ludzie mogą pisać w takich dużych zeszytach, Po tamtym roku zmieniłam zdanie, kiedy do kilku przedmiotów właśnie kupiłam te zeszyty. Przeznaczę je do matematyki podstawowej, rozszerzonej i języka polskiego.

Cena: 6 zł za sztukę


Dalej wybrałam zeszyty 32 kartkowe z okładkami jak widać... zwykłymi. Został mi zwyczaj z podstawówki, że ozdabiało się zeszyty. Te na pewno ozdobię po swojemu, może nawet pojawi się o tym post, kto wie. Przeznaczę je do przedmiotów, w których mało piszemy, czyli angielski, niemiecki i religia.

Cena: 0,50 zł za sztukę


Jedyny z zeszytów, którego zakup przemyślałam. Nigdy nie miałam zeszytu na kółkach, więc stwierdziłam czemu by nie spróbować. Jest gruby - 120 kartkowy, więc idealnie przyda się do geografii, na której strasznie lubię robić obszerne, ale kolorowe notatki. Wszystko lubię wzbogacić rysunkami, więc myślę, że będzie idealny!

Cena: 8 zł


Skoro szkoła, to nie tylko zeszyty są mi potrzebne. W tym roku kupiłam zwykły piórnik - saszetkę, ponieważ ten z zeszłych dwóch lat został zniszczony przez.. przyjaciela widocznego na zdjęciu. Oczywiście nie mogło zabraknąć długopisów, które bardzo szybko się wypisują oraz ołówków, które się łamią przy każdym spotkaniu z moją dłonią. Ostatnią rzeczą, która bardzo pomaga mi w nauce to cienkopisy, więc musiałam i je kupić w tym roku. Są moim niezbędnikiem przy robieniu kolorowych notatek i rysowaniu z tyłu zeszytów (tak, to też zostało mi z nawyków z podstawówki).

Piórnik: 8 zł
Długopisy: 2 zł
Ołówki BIG: 8 zł za 4 sztuki
Cienkopisy STABILO: 2,80 zł za sztukę


Ostatnia rzecz bez której nie wyobrażam sobie nie tylko szkolnego ale i tego codziennego życia jest kalendarz. Odkąd zaczęłam używać kalendarza życie stało się tak jakby prostsze i uporządkowane. Zabieram go wszędzie ze sobą, notuję w nim wszystko, nie tylko testy czy prace domowe. Służy mi jako codzienna motywacja oraz zbiór pomysłów. Zawsze w nim trzymam kolorowe karteczki, na których mogę zapisywać każdy nowy pomysł, który przyjdzie mi do głowy w ciągu lekcji lub spaceru.

Kalendarz OXFORD: 20 zł

Psst, jeżeli jesteście ciekawi jak zorganizować sobie swój kalendarz zapraszam do postu, w którym to pokazuję! KLIK


A Wy zrobiliście już swoje szkolne zakupy? Czy tak samo jak ja nie możecie się doczekać września? Do której klasy się wybieracie, a może skończyliście już swoją edukację?
Zachęcam do pisania komentarzy oraz obserwacji, bo niedługo na blogu pojawią się posty idealne dla uczniów, studentów i nie tylko. Bądź na bieżąco!




11 komentarzy:

  1. Tak. Ja akurat zaczynam liceum, więc zobaczymy jak to będzie?
    Mój blog
    Kanał na YT

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zaczynam gimnazjum. :) Mam nadzieję że jakoś to przetrwam. :D
    http://inga73.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swoje liceum już skończyłam, będę teraz na trzecim roku studiów :) A średnia szkoła to najpiękniejszy czas! :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pierwszy raz w tym roku zdecydowałam się na zeszyty A4, mam nadzieję, że będę z nich zadowolona :)
    http://verqsq.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja juz od lat uzywam zeszytow na kolkach. Kupuje takie A4, jeden do paru przedmiotow :D
    (W.)

    OdpowiedzUsuń
  6. Liceum to najlepszy czas w moim życiu. Super zakupy. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://madammerry01.wixsite.com/madammerry01

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również jakoś w tym roku nie przywiazywałam wagi do tego jakie biorę zeszyty jakoś w sumie nie robi mi to różnicy ;) Pozdrawiam i zaprasza do mnie na nowy post ♡ http://joanna-rita.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja szczerze mówiąc w tym roku miałam skromne zakupy :D Większość mazaków, długopisów zostało mi z tamtego roku... :D Kupiłam kalendarz, myślę, że pomoże mi on w lepszej organizacji. Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubiłam zawsze robić tego typu zakupy ale to już przeszłość :)
    Jeśli możesz kliknij u mnie w najnowszym poście

    ---------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń